Pięć przykazań farbowania włosów w ciąży. Jak to zrobić dobrze i bezpiecznie?
2020-03-25
Przed Tobą najważniejsza i najbardziej przełomowa życiowa rewolucja – niedługo Twój los przewróci się do góry nogami za sprawą maluszka, którego otoczysz troskliwą opieką. W trakcie ciąży przewartościowujesz przyzwyczajenia, odstawiasz używki i kawę, ale nie zrezygnujesz przecież z dbania o siebie. Tylko, no właśnie: czy taki zabieg upiększający, jak farbowanie włosów nie wpłynie negatywnie na rozwój pociechy? Poniższym tekstem odpowiadamy na to pytanie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Złote reguły farbowania włosów w ciąży
Przykazanie pierwsze. Jeśli jesteś w ciąży i chcesz zafarbować włosy, koniecznie zainwestuj w pozbawione chemii, naturalne kosmetyki (bez amoniaku, PPD, czy olejów mineralnych). Specjaliści przekonują bowiem, że toksyczne składniki komercyjnych farb przenikają przez pory skóry matki do płodu, zakłócając jego kształtowanie. Dlatego, zamiast sięgać po zwykłe, drogeryjne firmy, postaw na naturę, czyli np. na hennę Khadi popielaty brąz, bądź średni blond. Kontynuując wątek chemicznych zakazów, powinnaś na te dziewięć miesięcy pożegnać się z niektórymi interwencjami fryzjerskimi. O czym mowa? Chociażby o rozjaśnianiu włosów. Dlaczego? Ponieważ nieodłącznym komponentem fryzjerskich „wybielaczy” jest nadtlenek wodoru, bardzo silnie trujący. Nawiasem mówiąc: ciąża ciążą, ale po co w ogóle narażać włosy i cały organizm na destrukcyjne działanie chemii?
Na pewno zauważyłaś, że parę linijek wyżej poleciliśmy Ci hennę do koloryzacji włosów. Zatrzymajmy się na chwilę na tym temacie. Panuje zgodna opinia, że henna jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla kobiet w ciąży, pragnących zmienić kolor włosów. Argumenty wspierające takie stwierdzenie:
Kolejną, zdrowszą opcją od drogeryjnych preparatów są naturalne, półtrwałe farby do włosów. To wyjście nieporównywalnie mniej inwazyjne od tradycyjnych odpowiedników. Co ciekawe, można nabyć takie produkty wzbogacone obecnością henny (np. Czerwony Tints of Nature w kremie, z wyciągami z aloesu, nagietka, czy zielonej herbaty. Jego intensywność utrzymuje się aż do 12 myć).
• Przykazanie drugie: planując użyć zwyczajnej farby do koloryzacji włosów, skonsultuj się z lekarzem – preparat może wywołać reakcję alergiczną. Twój lekarz, po przeanalizowaniu składu:
• Przykazanie trzecie: Pogódź się z tym, że w czasie ciąży możesz zareagować na koloryzację inaczej, niż zwykle. Doskonale wiemy, że ciąża to stan ogólnego rozstrojenia – zachodzi wielka metamorfoza i Twoje ciało przemienia się niejako w szwedzki bufet dla nowego lokatora. Trochę groźnie to brzmi, prawda? W ciągu tych dziewięciu miesięcy, kobieta doświadcza burzy hormonalnej, która czasem wpływa na… odmienne absorbowanie koloru farby do włosów. W konsekwencji może się zdarzyć, że:
zamiast cieszyć się głęboką czernią na głowie, ujrzysz siebie w wydaniu brązowym
w miejscu soczystej marchewki, na włosach zagości dostojny kasztan
albo:
będziesz potrzebować wielokrotnych sesji koloryzacyjnych, aby otrzymać upragniony rezultat.
Ale spokojnie, taka niespodzianka nie stanowi żadnej reguły i jej wystąpienie zależy od indywidualnych predyspozycji.
Jak się uchronić przed potencjalnym, barwnym psikusem?
1. Przeprowadź test koloru: potraktuj pojedynczy kosmyk niewielką ilością farby i zobacz, jak Twoje włosy zachowają się w zetknięciu z kosmetykiem
2. Nie zapominaj o zrobieniu testu na skórze – efekt kolorystyczny może się okazać bez zarzutu, podczas gdy Twoje ciało wykaże symptomy alergii.
• Przykazanie czwarte: Jeżeli mimo wymienionych faktów jesteś uparciuchem i nie zamierzasz zrezygnować z komercyjnej farby do włosów (czemu się otwarcie dziwimy, bo takie cudo, jak np. naturalna farba do włosów w szałowym odcieniu miedzianego brązu wygrywa z wszelkimi dostępnymi chemicznymi specyfikami w przedbiegach), to postaw prędzej na pasemka niż na pełną koloryzację. Pomyśl o tym z prostego powodu:
fundując sobie pasemka, nie narażasz skóry głowy na kontakt z toksycznymi komponentami farby i na ich wniknięcie do płodu.
Obojętnie, czy zdecydujesz się na wariant naturalny, chemiczny, pasemka, czy na pełną koloryzację, pod żadnym pozorem nie odpuszczaj przeczytania etykiety na farbie – nie wszystkie firmy są tak transparentne i solidne, jak Khadi lub Tints of Nature i czasem, pośród plejady pożytecznych składników, napotykamy te trujące.
Przykazanie piąte: Weź pod uwagę niezbędne środki ostrożności! Powiedzmy sobie szczerze: farbowanie włosów, a już szczególnie takie przeprowadzane w warunkach domowych, nie należy do prostych i czystych zajęć. Zadbaj, by przebiegło bezpiecznie – jest to wybitnie ważne w trakcie ciąży. Zanotuj więc sobie, by:
Jak się pozbyć niechcianego koloru?
O.K. Podyskutowałyśmy trochę o farbowaniu włosów w ciąży, zatem teraz przejdziemy do rekomendowanych metod usunięcia koloru.
• Zainteresuj się naturalnym i w 100% sprawdzonym Pasteliserem, który – połączony z poprzednio nałożoną farbą – stonuje odcień wcześniejszego kosmetyku. Dzięki obecnemu w Pasteliserze aloesowi i rumiankowi, nie zniszczysz włosów, a wręcz przeciwnie – dostarczysz im wspaniałej, trwałej odnowy.
• Koloru możesz się także pozbyć korzystając z domowego asortymentu:
Sposób I
1. Polej głowę strumieniem gorącej wody (uważaj, by się przy tym nie poparzyć)
2. Podgrzewaj ½ szklanki oliwy z oliwek w mikrofali przez mniej więcej 10 sekund
3. Wmasuj oliwę w skórę oraz owiń głowę ręcznikiem 4. Pozostaw taką maseczkę na 30 minut – Twoje włosy zaczną wchłaniać oliwę i niwelować kolorystyczną wpadkę
5. Po upływie pół godziny, umyj głowę szamponem z ziołami i witaminami
6. Za pośrednictwem tej prostej, codziennej czynności, otworzą się Twoje cebulki włosowe, co ułatwi dokładniejsze pozbycie się koloru. Po szamponie, poczęstuj włosy aloesową odżywką i po kilku minutach, spłucz ją letnią wodą 7. Na zakończenie procesu, zanurz włosy w soku pomidorowym – powtarzaj ten warzywny rytuał raz w tygodniu, do momentu aż niechciany kolor definitywnie zniknie.
Sposób II
1.Wymieszaj 12 rozgniecionych tabletek witaminy C z szamponem przeciwłupieżowym z zieloną glinką i białą pokrzywą (dodaj taką ilość szamponu, jakiej zazwyczaj używasz myjąc włosy) 2. Wmasuj miksturę w skórę głowy i rozprowadź ją po całej długości kosmyków
3. Okryj głowę ręcznikiem i pozostaw turban na 30 minut 4. Spłucz.
Sposób III
1.Wymieszaj 2 łyżki sody oczyszczonej z ½ szklanki wody 2. Nanieś mieszankę na zmoczone wcześniej włosy 3. Wmasuj ją we włosy i pozostaw na ok. 10 minut 4. Spłucz 5. Zmiksuj 1 łyżkę octu jabłkowego, z 5 kroplami olejku eterycznego 6. Przenieś do pustego pojemniczka 7. Polej głowę mieszanką 8. Pozostaw na włosach bez spłukiwania. UWAGA: Wymierny efekt zauważysz po 3-4 dniach regularnej praktyki. DLACZEGO TA METODA JEST SKUTECZNA? Ponieważ soda oczyszczona i ocet jabłkowy wykazują imponujące właściwości oczyszczające. Nie należy przekraczać czterech dni stosowania tego przepisu, bo wysusza on włosy.
Ciążowy grafik
Na koniec chcielibyśmy podkreślić, że istnieje szereg naturalnych sposobów na wzmocnienie włosów poddawanych farbowaniu. Co możesz wpisać w ciążowy grafik?
o Masaż głowy 2-3 razy w tygodniu. Zafunduj sobie chwilę relaksu z nieocenioną pomocą oleju kokosowego
o Mycie włosów dobrym szamponem, nadającym kosmykom siłę i blask.
o Regularne podcinanie włosów – zagwarantujesz im sprężystość i zdrowie
o Zatroszcz się o zrównoważoną dietę, gruntownie odżywiającą nie tylko ciało, ale i włosy. Wprowadź do swojego menu warzywa, owoce, orzechy, ziarna i żywność obfitą w wapń oraz białko. Oprócz tego, pij dużo wody
o Unikaj stresu. Nie jest to w dzisiejszych czasach łatwe, ale nerwy nie sprzyjają ani Tobie, ani dziecku.
Trzymamy kciuki, aby Twoja ciąża przebiegła bez zakłóceń i, byś w jej trakcie zachwycała pięknym, dopracowanym i wystrzałowym kolorem fryzury – przecież właśnie zgłębiłaś wszystkie tajniki naturalnej koloryzacji.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakich przykazań musisz przestrzegać podczas koloryzacji włosów w ciąży;
- Czy za pomocą kosmetyków i domowych sposobów pozbędziesz się niechcianego koloru;
- Które z „włosowych” czynności wpisać w ciążowy grafik.
Złote reguły farbowania włosów w ciąży
Przykazanie pierwsze. Jeśli jesteś w ciąży i chcesz zafarbować włosy, koniecznie zainwestuj w pozbawione chemii, naturalne kosmetyki (bez amoniaku, PPD, czy olejów mineralnych). Specjaliści przekonują bowiem, że toksyczne składniki komercyjnych farb przenikają przez pory skóry matki do płodu, zakłócając jego kształtowanie. Dlatego, zamiast sięgać po zwykłe, drogeryjne firmy, postaw na naturę, czyli np. na hennę Khadi popielaty brąz, bądź średni blond. Kontynuując wątek chemicznych zakazów, powinnaś na te dziewięć miesięcy pożegnać się z niektórymi interwencjami fryzjerskimi. O czym mowa? Chociażby o rozjaśnianiu włosów. Dlaczego? Ponieważ nieodłącznym komponentem fryzjerskich „wybielaczy” jest nadtlenek wodoru, bardzo silnie trujący. Nawiasem mówiąc: ciąża ciążą, ale po co w ogóle narażać włosy i cały organizm na destrukcyjne działanie chemii?
Na pewno zauważyłaś, że parę linijek wyżej poleciliśmy Ci hennę do koloryzacji włosów. Zatrzymajmy się na chwilę na tym temacie. Panuje zgodna opinia, że henna jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla kobiet w ciąży, pragnących zmienić kolor włosów. Argumenty wspierające takie stwierdzenie:
- Henna to ekstrakt w 100% roślinny – otrzymuje się ją z suszonych liści, ścieranych na pudrową konsystencję
- W przeciwieństwie do tradycyjnych, przesyconych chemią farb, henna nawilża i odżywia włosy. Zmiana koloru fryzury za pomocą henny nie jest jedynie pospolitym farbowaniem, lecz również regenerującą kuracją
- Henna nie zawiera silikonów, nie przeciąża więc włosów, a raczej zapewnia im amortyzację oraz elastyczność.
Kolejną, zdrowszą opcją od drogeryjnych preparatów są naturalne, półtrwałe farby do włosów. To wyjście nieporównywalnie mniej inwazyjne od tradycyjnych odpowiedników. Co ciekawe, można nabyć takie produkty wzbogacone obecnością henny (np. Czerwony Tints of Nature w kremie, z wyciągami z aloesu, nagietka, czy zielonej herbaty. Jego intensywność utrzymuje się aż do 12 myć).
• Przykazanie drugie: planując użyć zwyczajnej farby do koloryzacji włosów, skonsultuj się z lekarzem – preparat może wywołać reakcję alergiczną. Twój lekarz, po przeanalizowaniu składu:
- zwróci uwagę na potencjalne zagrożenia związane z jej zastosowaniem i wskaże bezpieczniejsze alternatywy
• Przykazanie trzecie: Pogódź się z tym, że w czasie ciąży możesz zareagować na koloryzację inaczej, niż zwykle. Doskonale wiemy, że ciąża to stan ogólnego rozstrojenia – zachodzi wielka metamorfoza i Twoje ciało przemienia się niejako w szwedzki bufet dla nowego lokatora. Trochę groźnie to brzmi, prawda? W ciągu tych dziewięciu miesięcy, kobieta doświadcza burzy hormonalnej, która czasem wpływa na… odmienne absorbowanie koloru farby do włosów. W konsekwencji może się zdarzyć, że:
zamiast cieszyć się głęboką czernią na głowie, ujrzysz siebie w wydaniu brązowym
w miejscu soczystej marchewki, na włosach zagości dostojny kasztan
albo:
będziesz potrzebować wielokrotnych sesji koloryzacyjnych, aby otrzymać upragniony rezultat.
Ale spokojnie, taka niespodzianka nie stanowi żadnej reguły i jej wystąpienie zależy od indywidualnych predyspozycji.
Jak się uchronić przed potencjalnym, barwnym psikusem?
1. Przeprowadź test koloru: potraktuj pojedynczy kosmyk niewielką ilością farby i zobacz, jak Twoje włosy zachowają się w zetknięciu z kosmetykiem
2. Nie zapominaj o zrobieniu testu na skórze – efekt kolorystyczny może się okazać bez zarzutu, podczas gdy Twoje ciało wykaże symptomy alergii.
• Przykazanie czwarte: Jeżeli mimo wymienionych faktów jesteś uparciuchem i nie zamierzasz zrezygnować z komercyjnej farby do włosów (czemu się otwarcie dziwimy, bo takie cudo, jak np. naturalna farba do włosów w szałowym odcieniu miedzianego brązu wygrywa z wszelkimi dostępnymi chemicznymi specyfikami w przedbiegach), to postaw prędzej na pasemka niż na pełną koloryzację. Pomyśl o tym z prostego powodu:
fundując sobie pasemka, nie narażasz skóry głowy na kontakt z toksycznymi komponentami farby i na ich wniknięcie do płodu.
Obojętnie, czy zdecydujesz się na wariant naturalny, chemiczny, pasemka, czy na pełną koloryzację, pod żadnym pozorem nie odpuszczaj przeczytania etykiety na farbie – nie wszystkie firmy są tak transparentne i solidne, jak Khadi lub Tints of Nature i czasem, pośród plejady pożytecznych składników, napotykamy te trujące.
Przykazanie piąte: Weź pod uwagę niezbędne środki ostrożności! Powiedzmy sobie szczerze: farbowanie włosów, a już szczególnie takie przeprowadzane w warunkach domowych, nie należy do prostych i czystych zajęć. Zadbaj, by przebiegło bezpiecznie – jest to wybitnie ważne w trakcie ciąży. Zanotuj więc sobie, by:
- Zakładać rękawiczki przed przystąpieniem do farbowania (farbę, a zwłaszcza taką na bazie henny, bardzo trudno zmyć z palców)
- Nie zostawiać produktu na głowie dłużej, niż to konieczne (unikniesz przeniknięcia chemii do organizmu Twojego i dziecka)
- Starannie umyć głowę po zaaplikowaniu kosmetyku (w ten sposób zyskasz uspokajającą świadomość, że do płodu nie dotrze żaden niepożądany składnik)
- Nie mieszać ze sobą różnych farb dla uzyskania optymalnego koloru (bo w którejś z nich mogą się znaleźć niepożądane elementy)
- Nie farbować rzęs i brwi (nie robi się tego nawet w salonach fryzjerskich. Dobrze znane są przypadki groźnego dla zdrowia spuchnięcia oczu u kobiet poddawanym podobnym zabiegom)
- Przed koloryzacją zabezpiecz miejsce pracy i okolice szyi starymi ręcznikami (no chyba, że przez kilka tygodni chcesz straszyć otoczenie skórą w ciapki i brudną, łaciatą łazienką)
- Obejrzyj głowę i ewentualne ranki na niej – dowiedziono, że farba szybciej przedostaje się do wnętrza człowieka przez uszkodzony naskórek.
Jak się pozbyć niechcianego koloru?
O.K. Podyskutowałyśmy trochę o farbowaniu włosów w ciąży, zatem teraz przejdziemy do rekomendowanych metod usunięcia koloru.
• Zainteresuj się naturalnym i w 100% sprawdzonym Pasteliserem, który – połączony z poprzednio nałożoną farbą – stonuje odcień wcześniejszego kosmetyku. Dzięki obecnemu w Pasteliserze aloesowi i rumiankowi, nie zniszczysz włosów, a wręcz przeciwnie – dostarczysz im wspaniałej, trwałej odnowy.
• Koloru możesz się także pozbyć korzystając z domowego asortymentu:
Sposób I
1. Polej głowę strumieniem gorącej wody (uważaj, by się przy tym nie poparzyć)
2. Podgrzewaj ½ szklanki oliwy z oliwek w mikrofali przez mniej więcej 10 sekund
3. Wmasuj oliwę w skórę oraz owiń głowę ręcznikiem 4. Pozostaw taką maseczkę na 30 minut – Twoje włosy zaczną wchłaniać oliwę i niwelować kolorystyczną wpadkę
5. Po upływie pół godziny, umyj głowę szamponem z ziołami i witaminami
6. Za pośrednictwem tej prostej, codziennej czynności, otworzą się Twoje cebulki włosowe, co ułatwi dokładniejsze pozbycie się koloru. Po szamponie, poczęstuj włosy aloesową odżywką i po kilku minutach, spłucz ją letnią wodą 7. Na zakończenie procesu, zanurz włosy w soku pomidorowym – powtarzaj ten warzywny rytuał raz w tygodniu, do momentu aż niechciany kolor definitywnie zniknie.
Sposób II
1.Wymieszaj 12 rozgniecionych tabletek witaminy C z szamponem przeciwłupieżowym z zieloną glinką i białą pokrzywą (dodaj taką ilość szamponu, jakiej zazwyczaj używasz myjąc włosy) 2. Wmasuj miksturę w skórę głowy i rozprowadź ją po całej długości kosmyków
3. Okryj głowę ręcznikiem i pozostaw turban na 30 minut 4. Spłucz.
Sposób III
1.Wymieszaj 2 łyżki sody oczyszczonej z ½ szklanki wody 2. Nanieś mieszankę na zmoczone wcześniej włosy 3. Wmasuj ją we włosy i pozostaw na ok. 10 minut 4. Spłucz 5. Zmiksuj 1 łyżkę octu jabłkowego, z 5 kroplami olejku eterycznego 6. Przenieś do pustego pojemniczka 7. Polej głowę mieszanką 8. Pozostaw na włosach bez spłukiwania. UWAGA: Wymierny efekt zauważysz po 3-4 dniach regularnej praktyki. DLACZEGO TA METODA JEST SKUTECZNA? Ponieważ soda oczyszczona i ocet jabłkowy wykazują imponujące właściwości oczyszczające. Nie należy przekraczać czterech dni stosowania tego przepisu, bo wysusza on włosy.
Ciążowy grafik
Na koniec chcielibyśmy podkreślić, że istnieje szereg naturalnych sposobów na wzmocnienie włosów poddawanych farbowaniu. Co możesz wpisać w ciążowy grafik?
o Masaż głowy 2-3 razy w tygodniu. Zafunduj sobie chwilę relaksu z nieocenioną pomocą oleju kokosowego
o Mycie włosów dobrym szamponem, nadającym kosmykom siłę i blask.
o Regularne podcinanie włosów – zagwarantujesz im sprężystość i zdrowie
o Zatroszcz się o zrównoważoną dietę, gruntownie odżywiającą nie tylko ciało, ale i włosy. Wprowadź do swojego menu warzywa, owoce, orzechy, ziarna i żywność obfitą w wapń oraz białko. Oprócz tego, pij dużo wody
o Unikaj stresu. Nie jest to w dzisiejszych czasach łatwe, ale nerwy nie sprzyjają ani Tobie, ani dziecku.
Trzymamy kciuki, aby Twoja ciąża przebiegła bez zakłóceń i, byś w jej trakcie zachwycała pięknym, dopracowanym i wystrzałowym kolorem fryzury – przecież właśnie zgłębiłaś wszystkie tajniki naturalnej koloryzacji.
Pokaż więcej wpisów z
Marzec 2020