meta name="google-site-verification" content="KVh1DLwhAPUoXi1-lzHsLPKqq1ekJhvZ1jPwJcxP4Gw" /

SuperBezpieczneTM zakupy
SuperFair.Shop badge

Pierwszy tydzień postu doktor Ewy Dąbrowskiej i moje kryzysy uzdrowieńcze

2019-04-15
Pierwszy tydzień postu doktor Ewy Dąbrowskiej i moje kryzysy uzdrowieńcze

Jeśli zaglądasz na nasz blog, to z pewnością mignęła Ci informacja, że rozpoczęłam swój post dr Dąbrowskiej. Pierwsze dni były wręcz fatalne. Jeśli chcesz dowiedzieć, co konkretnie przeżywałam, zajrzyj do tego wpisu.

Kryzysy uzdrowieńcze w pierwszych dniach

Z mojego poprzedniego wpisu dowiedziałeś się o bólu głowy, biegunce i uczucie permanentnego zimna. W kolejnych dniach doszedł żółty osad na języku, mikrobóle, które powtarzały się dość często oraz zimno, które niestety, ale mnie nadal nie opuszcza. Sporadycznie, ale jednak nadal towarzyszą mi bóle głowy. Nie są jednak tak tragiczne, jakie były drugiego dnia.

post odchudzający dąbrowskiej

Nie samymi kryzysami człowiek żyje

Nie mogę powiedzieć, że post to same minusy i tylko minusy, bo bym skłamała. Przed podjęciem tej diety miałam olbrzymie problemy ze snem. W nocy często się budziłam, a później zasypiałam tuż przed budzikiem. Teraz nie dość, że z łatwością zasypiam, to jeszcze rzadziej zaczęłam się budzić, a, jeśli już to bardzo szybko udało mi się wprowadzić w trans snu swój organizm.

Co jem?

jak przetrwać dietę

Przez jakiś czas miałam jadłowstręt, więc umówiłam się z cateringiem, który opłaciłam na pierwsze dni postu, żeby chwilowo wstrzymać dostawę. Poprosiłam o zamianę terminów na te dni bliżej Wielkanocy. Już widzę ironiczne spojrzenia mojej rodziny, kiedy będą objadać się przepysznymi smakołykami: żurkiem z jajkiem i białą kiełbaską oraz ciastem – a ja będę jeść same warzywa i niektóre owoce.

Ze swoimi wątpliwościami podzieliłam się z Panią Żanetą, która jest moją trenerką personalną – swoją drogą bardzo polecam! Usłyszałam od niej: „Marta, pamiętaj to tylko dwa dni”. Niby nic takiego nie powiedziała, ale dała mi sporo do myślenia. To fakt. Święta Wielkiej Nocy będą trwać dwa dni, a ja muszę być ze sobą do końca życia. Najlepiej, żebym była ze zdrową wersją siebie.

Obecnie jem przeróżne sałatki oraz surowe warzywa. W ilości hurtowej idzie rzodkiewka i papryka. Staram się nigdzie nie wychodzić bez jedzenia. Zawsze mam coś naszykowane – a to skrojonego ogórka, a to kawałki papryki, czy jak ostatnio pokrojonego grejpfruta. Jeżeli jesteś na poście, lub się do niego przygotowujesz i miałabyś zapamiętać tylko jedną rzecz z tego wpisu to bez wątpienia szykuj sobie na każde wyjście jakieś jedzenie. Każde, nawet pozornie krótkie. Zawsze może się ono wydłużyć, a pokusy są przeróżne. Na niemalże każdym kroku możesz spotkać budkę z kebabem, czy spożywczaka, w którym kupisz słodką bułę. Moja rada – nigdy nie wychodź z domu bez jedzenia.

Dziś z kolei miałam ooooolbrzymią ochotę na słodkie. I to jaką! Na szczęście sobie poradziłam robiąc sobie jabłko z cynamonem – całość podgrzałam. Wyszło pycha, żałuj, że nie skosztowałaś.

warzywa na diecie

Co poprawiłam w kolejnych dniach?

Przede wszystkim zaczęłam ćwiczyć. W pierwszych dniach niestety zdychałam, więc nie bardzo miałam ochotę na jakąkolwiek aktywność fizyczną. Pamiętaj jednak, żeby nic na siłę  – wsłuchaj się w swój organizm. Nie dasz rady iść na siłownię, nie musisz. Idź na dłuższy spacer! Mimo, że jest już lepiej, ta “część postu” jest do poprawy w najbliższych dniach.

A co z wynikami?

Może to jest zbyt krótki czas, żeby oceniać jakie są wyniki postu. Dwa miesiące przed przejściem na tą dietę zrobiłam sobie wyniki badań. Cukier miałam w normie, natomiast miałam podwyższony cholesterol. Już nie mogę się doczekać, aż zakończę i dowiem się co udało mi się osiągnąć. Jeżeli chodzi o centymetry – nie mierzyłam ich po tygodniu, postaram się to zrobić w ten piątek. Wszak, potrzebny mi jest dodatkowy kopniak motywacyjny. Za to, już mogę powiedzieć, że po tygodniu postu dr Dąbrowskiej schudłam 4 kilo (wiem, dużo) i nadal chudnę.

dieta post

Podsumowanie

Ten wpis trochę mi pomaga wytrwać w tej diecie, mam jednak nadzieję, że chociaż jedną osobę zmotywowałam do tego, że taki post przejdzie. Być może to będziesz Ty?

Wybierz olejki eteryczne ułatwiające odchudzanie

Wróć do strony sklepu


Polub naszego Facebooka!

Pokaż więcej wpisów z Kwiecień 2019
pixel